logo facebook
Ta strona używa Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania - przeczytaj naszą politykę prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z polityką prywatności. AKCEPTUJĘ
Zdjęcia z Gminy Poczesna
Herb Gminy Poczesna
 

Budynek promujący

    z dnia: 2023-12-21
Korwinów, a ściśle mówiąc cegielnię z początku XX wieku - nie istniej. Został rozebrany. Istnieje natomiast i jest uwieczniony na fotografii należącej do jednego z mieszkańców gminy Poczesna. Ceglany budynek był jednym z „eksponatów” Wystawy Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie, która odbyła się w 1909 roku.
korwinowkorwinow
Mając w ziemi zasoby bogactw [w tym przypadku doskonałej gliny – przyp. red], na  przełomie XIX i XX wieku na terenie Korwinowa powstała cegielnia, która produkowała doskonałej jakości m.in. cegły, dachówki czy tak zwane wyroby szamotowe. Zasłynęła także z tzw. cegieł licówek produkowanych w kilku kolorach oraz dachówek. W ofercie cegielnianych wyrobów znalazła się też m.in. szeroko rozumiana galanteria ceramiczną. Wyroby korwinowskiej cegielni były znane nie tylko na ziemiach polskich, ale i poza jej granicami. Głównie eksportowano je do Rosji.
Początki budowy cegielni to rok 1887. W 1901 roku Towarzystwo Akcyjne Zakładów Ceramicznych „Korwinów” wzniosło budynki fabryki „Korwinów”.   W niedługim czasie został powołany zarząd, który miał swoją siedzibę w Warszawie, przy ul. Bouduena 9. „Biuro sprzedaży” reprezentowane było przez Zygmunta Święcickiego .
Cegielnia dawała pracę i utrzymanie. Jak podają historyczne źródła, zatrudnianych w niej było ok. 120 osób. Praca była bardzo dobrze zorganizowana, a pracodawca myślał nie tylko o zysku, ale również o tym, aby personel pracował w godnych warunkach, uważając że zadowolony pracownik to pracownik oddany i wydajniej pracujący. I tak np. pracownicy mieli swoje „książeczki”, w których .oprócz przepisów dotyczących przyjmowania do pracy zawarte były też m.in. obowiązki wobec  pracodawcy, jak i obowiązki pracodawcy wobec pracowników. Książeczka pracownicza zawierała również regulamin wewnętrzny oraz tabelki, w których notowane były wyliczenia wynagrodzeń.
Niezwykle ciekawą sprawą były zawarte w książeczce pracowniczej dwa wykazy świąt – dni wolnych od pracy. Był to m.in. Nowy Rok. Trzech Króli, Zwiastowanie Najświętszej Maryi Panny, ale także Poczęcie Najświętszej Marii Panny. A przepisy wewnętrzne cegielni ustalały jeszcze dodatkową listę świąt tj. św. Józefa czy św. Apostołów Piotra i Pawła.
Praca podzielona była na zmiany. Były ściśle określone przerwy śniadaniowe i obiadowe. Natomiast osoby, które musiały pracować w trybie ciągłym pracowały po 12 godzin. Przerwy w pracy oznajmiał gwizdek. Czas pracy mierzony był zegarem fabrycznym, który musiał zgadzać się z zegarem kolejowym.
W 1909 roku cegielnia, jako zakład uznany i z renomą,  prezentowała swoje produkty na Ogólnopolskiej Wystawie Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie. Z tego czasu datowana jest przyniesiona przez mieszkańca gminy Poczesna fotografia. Została ona kupiona przez jego córkę kilka lat temu na jednej z internetowych licytacji. Budynek z napisem „Korwinów” był jednym z eksponatów Wystawy. Został - jak większość – rozebrany. Nie jest jednak znana data tej rozbiórki.
Po II Wojnie Światowej, w 1945 roku cegielnia zmieniła nazwę na Zakłady Ceramiczne "Korwinów" S.A. Dalej prowadziła swoją działalność, aż do lat 80-tych, minionego, XX wieku. Jak podają przekazy powodem jej zamknięcia był przede wszystkim mniejszy popyt. W tamtych czasach, na budowę domu przestały być w zasadzie wykorzystywane cegły, a pustaki (kładziono na nich tynk i malowano elewację), a następnie wielka płyta. Prowadzenie zakładu stało się więc nierentowne. Zakład został zamknięty, a doły gdzie i  z których  wydobywano glinę – zalano wodą. Obecnie na stawach zwanych „gliniankami” odbywają się zawody wędkarskie. O utrzymanie tych stawów zajmuje się Gmina Poczesna oraz prężnie działające Koło Wędkarskie.
Natomiast  pocegielniane budynki zostały przejęte i są używane przez znanego, nie tylko w Polsce, producenta samochodów strażackich - firmę BOCAR.
Aneta Nawrot; fot. wł. Mieszkańca gminy Poczesna







zam. an