logo facebook
Ta strona używa Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania - przeczytaj naszą politykę prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z polityką prywatności. AKCEPTUJĘ
Zdjęcia z Gminy Poczesna
Herb Gminy Poczesna
 

Karol Wojtyła – Święty Jan Paweł II Wielki. (18 maja 1920 Wadowice – 02 kwietnia 2005 Watykan)

    z dnia: 2020-05-18
Emilia Wojtyłowa mówiła: „Zobaczycie, mój Lolek będzie kiedyś wielkim człowiekiem”. Nie myliła się. Ale czy matka przyszłego następcy Świętego Piotra, w najśmielszych snach przypuszczała, że Jej Syn będzie tak Wielkim Człowiekiem? Czy przewidywała, że pokochają Go miliony ludzi na całym świecie, dla których będzie wzorem i nadzieją? Czy sądziła, że 18 maja 1920 roku wydała na świat Świętego...
jpII-100 latjpII-100 lat

Wszystko zaczęło się...

w niewielkiej miejscowości, w Wadowicach…

...we wtorek, 18 maja 1920 roku. Na świat przyszedł Karol Józef Wojtyła, syn Emilii z Kaczorowskich i Karola Wojtyły. Ochrzczono go miesiąc po urodzinach, w sąsiadującym z mieszkaniem Wojtyłów kościele pw. Ofiarowania Najświętszej Marii Panny. Karol był trzecim dzieckiem Emilii i Karola. Miał siostrę Olgę, która zmarła wkrótce po urodzeniu oraz starszego o 14 lat brata Edmunda - lekarza. Dla młodego Lolka (tak bliscy i przyjaciele zwracali się do późniejszego Ojca Świętego) był on mentorem, wzorem do naśladowania, a po śmierci ich matki – 13 kwietnia 1929 roku, na tydzień przed Pierwszą Komunią Święta Karola – również swego rodzaju opiekunem. Nie na długo jednak. Edmund umiera w 1932 roku. Ratując chorą pacjentkę, zaraża się szkarlatyną. Przebieg choroby był szybki i bardzo ciężki. Po czterech dniach walki, 26-letni lekarz przegrywa. Pamięć o bracie towarzyszyła Janowi Pawłowi II do śmierci. Nie rozstawał się z jego stetoskopem - jedyną pamiątką, jaka mu została po starszym bracie.

Kiedy Edmund Wojtyła zmarł, Karol miał zaledwie 12 lat. W tak młodym wieku został doświadczony dwoma wielkimi tragediami – śmiercią ukochanej matki i odejściem ukochanego brata.

Chłopca wychowuje ojciec – niezwykle pobożny, zasadniczy. Robi wszystko, aby syn mógł otrzymać staranne wykształcenie, aby był blisko Boga i aby... był wysportowany. Wpaja młodemu Karolowi najważniejsze wartości, którymi Ten będzie wierny się w życiu. Chodzi z nim na pielgrzymki, modli się. Młody Karol Wojtyła wie, że zawsze może polegać na ojcu, może liczyć na jego pomoc wsparcie i właściwą radę. To właśnie ojcu – co niejednokrotnie podkreślał - zawdzięczał również miłość do polskiej literatury.

 

W roku 1938 Karol Wojtyła

wraz z ojcem opuszcza Wadowice

jedzie do Krakowa na studia na polonistyce. Rozkochany w literaturze marzy by zostać aktorem. Studia na Uniwersytecie Jagiellońskim przerywa wybuch II wojny światowej. Młody Karol Wojtyła zaczyna pracę jako robotnik. W 1941 spotyka go kolejny wielki cios - umiera Jego ojciec. 21-latek zostaje zupełnie sam na świecie. Biografowie Jana Pawła II, sugerują, że śmierć ojca skłoniła młodego człowieka do podjęcia decyzji o wstąpieniu do seminarium. Decyzja zapadła w 1942 roku. Święcenia kapłańskie Karol Wojtyła przyjął 1 listopada 1946 roku.

Od początku ujawniały się Jego wielkie zdolności organizacyjne. Ks. Karol Wojtyła miał doskonały kontakt z młodzieżą, z parafianami, później ze studentami Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Błyskotliwy umysł, wiedza zdolności sprawiają, że zostaje On biskupem, kardynałem, a

 

16 października 1978 roku

- następcą Świętego Piotra. Pierwszym od 445 lat Ojcem Świętym, który nie pochodził z Włoch.

Jego wybór – był nie bez znaczenia dla dziejów Europy Wschodniej XX wieku. Dla Polski - był ogromną szansą.

16 października 1978 roku, tego samego dnia kiedy w Watykanie ogłoszono wybór nowego papieża, Polka Wanda Rutkiewicz, jako pierwsza Europejka i trzecia kobieta na świecie, zdobyła Mont Everest. Podczas pielgrzymki Jana Pawła II do kraju, doszło do spotkania Papieża w himalaistką. Wanda Rutkiewicz wręczyła wówczas Janowi Pawłowi II pięknie oprawiony kamień z najwyższego miejsca na ziemi. Papież Polak powiedział: - „Dobry Bóg tak chciał, że tego samego dnia weszliśmy tak wysoko”. Kiedy Wanda Rutkiewicz klęknęła przed Papieżem, ten podszedł do niej i podniósł ją z kolan mówiąc: „Pani Wando, ludzie gór witają się stojąc”.

Jako Papież, pierwszy raz przybył do Polski, w czerwcu 1979 roku.

To wówczas, podczas tej pielgrzymki, w Warszawie powiedział: „Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi, tej ziemi”. Te słowa wielu naszym rodakom dały nadzieję, wielu utwierdziło w wierze i przekonaniu, że Polska będzie wielka i niepodległa.

Do rodzinnego kraju Papież pielgrzymował w sumie osiem razy. Zawsze z ważnym przesłaniem. Słowa z homilii wygłoszonej w Gdańsku, 12 czerwca 1987 roku, przywoływane są do dziś, i do dziś mają wielką, aktualną moc:

Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować. Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to Westerplatte. Utrzymać i obronić, w sobie i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych”.

Ostatnia papieska wizyta w Polsce miała miejsce 2002 roku. I On, i my czuliśmy, że jest to Jego ostania wizyta, podczas której żegnał się ze swoimi wiernymi i miejscami, które miały dla Niego szczególne znaczenie…

Był Papieżem Pielgrzymem – przez cały swój pontyfikat walczył o godność bliźniego. Przekonywał, że życie dane od Boga jest najwyższą wartością, którą trzeba szanować, i której należy ze wszech miar bronić.

 

 

Minęło 15 lat

Kiedy 2 kwietnia 2005 roku, o godz. 21.37 – Watykan podał informację, że Jan Paweł II „odszedł do Domu Ojca”. Wielu miało poczucie, że czas się zatrzymał, że świat już nigdy nie będzie taki jaki był przez ponad 26 lat Jego pontyfikatu. Żałoba ogarnęła cały chrześcijański świat. W pewnym senie poczuliśmy się częściowo „osieroceni”.

Jan Paweł II był Papieżem dla ludzi. Zaraz po Jego śmierci skandowano „Santo subito” („święty natychmiast”). I stało się – 1 maja 2011 nastąpiła beatyfikacja Jana Pawła II, a 27 kwietnia 2014 – kanonizacja Papieża Polaka.

Pozostała po Nim wielka pustka. Brakuje Go – szczególnie w tych trudnych czasach. Niejednokrotnie wielu z nas zastanawia się, co na dzisiejszą rzeczywistość powiedziałby Jan Paweł II? Jakiej by udzielił rady? Jaką poprowadziłby lekcję? Odpowiedzi możemy szukać jedynie w kazaniach i naukach, których udzielał nam za Swego życia…

 

 

takie miejsca w naszej Gminie

Przed kościołem pod wezwaniem Świętego Jana Chrzciciela w Poczesnej stanęło – autorstwa Jerzego Kędziory – popiersie przedstawiające Jana Pawła II. A od 25 kwietnia 2016 roku, w tymże kościele, można modlić się przed Relikwiami Świętego Jana Pawła II. W specjalnym relikwiarzu umieszczona została krew Papieża Polaka. Uroczystościom „przejęcia” Relikwii Jana Pawła II przewodniczył w kwietniu 2016 roku Arcybiskup Stanisław Nowak. Było to święto dla gminy Poczesna. Wójt Krzysztof Ujma, dziękując – w imieniu swoim i mieszkańców - za te duchowe uroczystości, nawiązał do dat, które są ważne w życiu każdego człowieka: - Najczęściej są to urodziny bliskich, rocznica ślubu… Ale nie tylko te bardzo osobiste daty są ważne w życiu Chrześcijanina. 18 maja, 16 października czy 2 kwietnia – też nie są nam obojętne…

W całej gminie Poczesna pamięć o Janie Pawle II jest żywa. I tak np.: w Nieradzie jest ulica im. Jana Pawła II, przy której m.in. stoi kościół pw. św. Apostołów Piotra i Pawła. Z okazji przypadającej 100-nej rocznicy urodzin Jana Pawła II z pomocą ks. wikarego Tomasz Kośnego z parafii we Wrzosowej zorganizowany został konkurs - literacki, plastyczny oraz komputerowy. Jego głównym celem jest zainspirowanie do pogłębienia wiedzy na temat życia i działalności Papieża Polaka.

Natomiast w parafii w Brzezinach, ks. proboszcz Paweł Marzec na stronach internetowcyh przypominał, o urodzinach Wielkiego Polaka i nawoływał do modlitwy.

 

 

Obchody…

100 rocznicy urodzin Jana Pawła II z uwagi na panującą w świecie pandemię – nie są tak uroczyste jak planowano, ale z pewnością - wyjątkowe pod względem duchowym.

Już w miniony weekend – również z świątyniach na terenie gminy Poczesna - odprawiano nabożeństwa. Nadawano programy, audycje o Jubilacie. Były wspomnienia. Były modlitwy „za” i „do” największego z Polaków – Świętego Jana Pawła II Wielkiego.

Aneta Nawrot,

 

fot AN, zdjęcia archiwalne

 

 

zam. an

 
jpII-100 latjpII-100 lat
jpII-100 latjpII-100 lat
jpII-100 latjpII-100 lat
jpII-100 latjpII-100 lat
jpII-100 latjpII-100 lat
jpII-100 latjpII-100 lat
jpII-100 latjpII-100 lat
jpII-100 lat
jpII-100 lat
jpII-100 lat
jpII-100 lat
jpII-100 lat
jpII-100 lat
jpII-100 lat