logo facebook
Ta strona używa Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania - przeczytaj naszą politykę prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z polityką prywatności. AKCEPTUJĘ
Zdjęcia z Gminy Poczesna
Herb Gminy Poczesna
 

PODZIĘKOWANIE

    z dnia: 2015-09-23
„ Wdzięk chrześcijańskiej wdzięczności to świadomość, że cokolwiek dobrego człowiek otrzymuje - daje mu to sam Pan Bóg . Poprzez kogoś uśmiech się do nas, aby nas umocnić, przez kogoś pisze serdeczny list, który w drodze podtrzyma, poprzez kogoś ratuje nasze zdrowie, abyśmy mogli jeszcze coś dobrego uczynić. „– ks. Jan Twardowski.

W pierwszej kolejności, z głęboką pokorą i wdzięcznością w sercu, bardzo serdecznie dziękuję Ks. prałatowi Jarosławowi Sroka, za okazane mi zrozumienie, za serdeczną życzliwość oraz za odprawienie wyjątkowo uroczystej Mszy św. - okolicznościowej, dnia 6 czerwca o godz. 16.00 . Dodatkowo, dziękuję Księdzu za wzruszające słowa o cierpieniu, które stanowiły bezpośrednie nawiązanie do treści mojej książki pt : „ Nadzieja w ludzkim cierpieniu „ oraz za pozostawienie książki, wraz z jej treścią, na Ołtarzu odprawianej mszy. Dziękuję również za to, że ks. J. Sroka, zechciał przyjąć z moich rąk ( jako podarunek dla parafii i parafian ), wyjątkowy drewniany krucyfiks oraz drewniany różaniec. Ksiądz powiedział, że podarunek będzie ustawiony w kancelarii parafialnej. Moja wdzięczność jest ogromna.

Krucyfiks i różaniec, wykonane zostały własnoręcznie przez bardzo chorego człowiek, który swoje cierpienie ofiarował Panu Bogu, w pełnym zawierzeniu. Następnie, to szczególne dzieło swoich rąk, podarował umierający człowiek dla Apostolstwa Chorych w Katowicach. A ja otrzymałam ten wyjątkowy, pobłogosławiony wcześniej podarunek, od krajowego dyrektora Apostolstwa Chorych – ks. Wojciech Bartoszka (w bardzo szczególnych okolicznościach, po bolesnych doświadczeniach ), w styczniu 2015 roku. Cieszę się, że teraz będzie czekał na spotkanie z ludźmi w kancelarii parafii Poczesna.

Msza odprawiona przez Księdza Prałata, była mszą w intencji zmarłych moich Rodziców i Teściów: śp. Kazimierę i Wiesława Czyż oraz śp. Bronisławę i Feliksa Paszko oraz za Wszystkich Zmarłych z rodzin spokrewnionych : Czyż, Łata, Jarosz, Kmieć, Michalczyk, Kołodziejczyk, Zębik, Lang, Śmigielscy, Włodarscy, Dekiela, Nierobiś, Strączyńscy, Cierpiał, Nowak, Małota, Pęczek, Maszczyk, Rykała. Właśnie taka msza, łącząca pokolenia i pokrewieństwa, z udziałem sąsiadów i znajomych, była od dawna potrzebą mojego serca. Szczególnie, w ostatnich miesiącach, po bardzo trudnych doświadczeniach życiowych. Mam już ukończone 61 lat życia, nie mam już starego drewnianego, rodzinnego domu ani dawnego, rodzinnego podwórka z kurami, kaczkami i psem przy budzie. Ale nadal mam ogromną , odczuwalną życzliwość ludzką wokół siebie i całej mojej rodziny, mam najpiękniejsze wspomnienia, nadal mam wciąż ten sam, rodzinny kościół i cmentarz z grobami bliskich… I nieustannie do tego powracam…

Dziękuję całemu CHÓROWI parafialnemu, Paniom i Panom, którzy spontanicznie ( baz mojej wiedzy ! ) uczestniczyli w tej wyjątkowej mszy – a swoim wyjątkowym śpiewem sprawili, że łzy wzruszenia pojawiały się kilka razy, nie tylko pod powiekami moich oczu. Wzruszyło się wiele osób zgromadzonych w kościele. 
 

Dziękuję WSZYSTKIM LUDZIOM – którzy zechcieli przyjść do kościoła, którzy poświęcili cząstkę swojego wolnego czasu, aby wspólnie modlić się a potem uczestniczyć w krótkim spotkaniu ze mną – autorką książki o nadziei w ludzkim cierpieniu. Dziękuję, za szczere łzy wzruszenia i piękne, wspólnie przywoływane wspomnienia. Dzięki życzliwości Księdza Prałata, bezpośrednio po mszy, mogłam podzielić się z tymi, którzy byli w kościele, radością z wydania książki, w której zawarte są wspomnienia dwudziestu różnych osób, które mi zaufały, które pozwoliły na opisanie swojego cierpienia. W czasie tego krótkiego spotkania, także dziękowałam:

- Na samym początku dziękowałam Panu Bogu Wszechmogącemu, za swoich przodków, wywodzących się z parafii Poczesna, za Rodziców, za całą rodzinę i całą społeczność lokalną, wśród której żyłam, dojrzewałam i dorastałam, do pełnienia swoich życiowych ról i zadań. Dziękowałam całej społeczności gminy i parafii Poczesna.

- Dziękowałam za otrzymane, dzięki trosce Rodziców i Kapłanów, sakramenty święte, które w kościele parafialnym w Poczesnej przyjęłam : za Chrzest św., za Pierwszą Komunię św., za Bierzmowanie oraz za Sakrament Małżeństwa.

- Dziękowałam za wyjątkowych kapłanów, którzy w trudnych historycznie czasach, nie tylko nauczali religii ale także wskazywali dzieciom i młodzieży, drogę prowadząca do Boga – drogę prawdy.

- Dziękowałam za bardzo wyjątkowych nauczycieli i wychowawców, którzy nie tylko realizowali program szkolnego nauczania ale również rozbudzali zainteresowania młodych ludzi, całym otaczającym światem, w którym godność i szacunek do drugiego człowieka, były stawiane bardzo wysoko. To właśnie ONI – Nauczyciele, zachęcali mnie do udziału w konkursach czytelniczych, recytatorskich i tych z zakresu „ higienizacji wsi „. Moja wdzięczność jest ogromna , a pamiątkowe nagrody książkowe i dyplomy przechowuję nadal , jako najmilsze pamiątki.

- Dziękowałam lekarzom, pielęgniarkom i wszystkim ludziom, którzy pomagali moim rodzicom, gdy było trudno, gdy chorowałam. Pomagali, abym mogła wyzdrowieć i nadal żyć. Byłam dzieckiem chorym i chorujący, dzieckiem wielkiej troski Rodziców.

- Dziękowałam szkolnym Koleżankom i Kolegom, za ich serdeczną przyjaźń, za wspieranie mnie, nawet w czasie chorowania. Ta przyjaźń zawsze dodawała mi sił i odwagi.

- Dziękowałam Panu Bogu za wszystkich przodków, za rodziców, rodzeństwo i pokrewieństwo z obu stron. Za sąsiadów i społeczność gminy i parafii Poczesna – tej od której pochodzę , i o której nie zapominam. Gdyby nie było tych Wszystkich Osób – nie byłoby mojej osoby . Jestem o tym głęboko przekonana.

- Zachowując w sercu najpiękniejsze wspomnienia, dziękowałam Panu Bogu także , za ten wyjątkowy dar, który otrzymałam – za dar pisania. Dar, bez którego nie byłoby ani tej książki , ani żadnych innych zdań zapisanych moją ręką, zdań wypływających z mojego serca. Do podziękowań dodałam ( przeczytałam ) jeden wiersz , z nowego, przygotowanego do druku tomiku , który w całości pragnę zadedykować „ Ludziom Wśród Których Wyrosłam „ :
 

PODZIĘKOWANIE

Dziękuję Ci Boże

za lata przeżyte

za doświadczenia

najtrudniejsze

z trudnych

Dziękuję Ci Boże

za dobroć ludzi

która była i wciąż

jak powietrze

jest przy mnie

Dziękuję Ci Boże

za siły potrzebne

do trwania

w rozmodleniu

dzień po dniu

Jestem mała jak

mróweczka robotnica

tworzę mało znaczące

przyziemne

pospolite dzieła

Obiecuję dziękując

że tak długo będę

jak Tobie Boże

będzie się podobać
 

obiecuję że wytrwam

 

 

W wyrazami uszanowania – pochodząca z parafii Poczesna

Hanna Paszko z domu Czyż.