Pani Sołtys z medalem
z dnia: 2012-07-02

- Nie spodziewałam się takiego wyróżnienia – powiedziała Mirosława Markiewicz. - To prawda, że społecznie pracowałam dla Gminnej Spółki Wodnej w Poczesnej, a potem dla Zarządu w Częstochowie 30 lat. Ale nigdy nie sądziłam, że dostanę takie piękne wyróżnienie.
Mirosława Markiewicz doskonale wie jak bardzo, w każdej miejscowości, potrzebne są melioracyjne rowy. Odpowiednia ich ilość, utrzymana w porządku, sprawiała, że w zasadzie nie było żadnych podtopień, ani wody w piwnicy. Nie tylko więc zbierała roczne składki od mieszkańców, ale lobbowała, żeby rowy – w miarę potrzeby - powstawały na terenie Gminy.
- Dzisiaj są już nieco inne czasy – dodaje pani Mirosława. - Ale rowy melioracyjne potrzebne są nadal. Nigdy nie wiemy jaka będzie pogoda i jak silne deszcze spadną.
Mirosława Markiewicz jest osobą znaną w Gminie. I nie dlatego, że od urodzenia mieszka w Słowiku, że teraz pełni funkcję sołtysa, a kiedyś pracowała w Urzędzie Gminy. Ale przede wszystkim dlatego, że uwielbia społeczną pracę z ludźmi. Nie wyobraża sobie życia bez działania. W ciągłym ruchu, bez przerwy coś załatwia. Działa w OSP, w kole gospodyń. Jest przy organizacji prawie wszystkich imprez, które organizuje Słowik.
- Taka niespokojna natura – śmieje się sołtys Słowika.
an