Dbajmy o zabytki
z dnia: 2020-11-03Członkinie Koła Gospodyń Wiejskich w Nowej Wsi kilkakrotnie w ciągu roku spotykają się przed kapliczką znajdującą się na pograniczu Nowej Wsi i Poczesnej, w celu uporządkowania jej wnętrza i otoczenia. Tym razem w dniu 23 października, przed Dniem Wszystkich Świętych, członkinie Koła Gospodyń Wiejskich w Nowej Wsi spotkały się, aby uporządkować otoczenie, umyć okna i całe wnętrze kapliczki. Tym razem, mimo trwającej pandemii, do prac porządkowych i pielęgnacyjnych zgłosiły się Danuta Markowska, Dorota Czech i Jadwiga Wypych.
Jak mówi przewodnicząca KGW, Danuta Markowska, jesteśmy bardzo dumni z naszej, najstarszej na terenie gminy Poczesna - kapliczki.
Z powstaniem kaplicy wiążą się trzy różne historie.
Jedna z nich mówi o cmentarzu, na którym grzebano zadżumionych, zmarłych w czasie epidemii chorób zakaźnych. Cmentarz ten jest pokazany na mapach z przełomu XIX i XX wieku. Jego powstanie było związane z kultem obrazu Św. Sebastiana słynącego z łask dla chorych. Do tego obrazu, znajdującego się do dzisiaj w Kościele Parafialnym w Poczesnej, wędrowały pielgrzymki ludzi chorych. Zmarłych pielgrzymów grzebano na tym cmentarzu.
Druga opowieść mówi o nieprzypadkowej lokalizacji kapliczki powstałej około 1880 roku. W XIX wieku na terenie dzisiejszej Nowej Wsi znajdował się majątek rodziny Kozłowskich. Pewnego razu, wówczas 33 – letni dziedzic, udając się na przejażdżkę konną uległ wypadkowi (spadł z konia), który zakończył się śmiercią dziedzica. W miejscu tragedii, prawdopodobnie żona zmarłego dziedzica, ufundowała trwałą pamiątkę – kapliczkę. W sąsiedztwie murowanej kapliczki rośnie okazały dąb, który prawdopodobnie posadzono w tym samym okresie, na pamiątkę po zmarłym dziedzicu.
Jeszcze z innych podań wynika, że kapliczka została wybudowana na cześć tragedii, jaką była śmierć dziecka właścicielki tych ziem.
W listopadzie 2011 roku, gmina Poczesna uzyskała środki unijne, które przeznaczyła na przeprowadzenie remontu kapliczki.
W tych dniach pamiętamy o modlitwie za zmarłych, o zapaleniu zniczy na ich grobach. Pamiętajmy też żeby dawać dobry przykład młodszemu pokoleniu, jak kultywować historię oraz przywiązanie do naszego lokalnego zabytku.
Tekst - Halina Synakiewicz
Zdjęcia - Dorota Czech
zamieściła: an