Najładniejsza zagroda – wybrana

Do konkursu zgłoszonych zostało dwanaście posesji. Wszystkie zagrody i ogródki: zadbane, w swoim stylu piękne. Nic więc dziwnego, że obrady jury były długie i burzliwe.  

Komisji konkursowej przewodniczyła Renata Smędzik, sekretarz Gminy Poczesna.

- Wszystkie zagrody mnie oczarowały – podsumowała sekretarz Gminy. - Każdy z właścicieli musiał włożyć nie tylko dużo pracy, ale przede wszystkim serca. To jest widoczne. Jak każda roślinka jest wyeksponowana, jak doskonale przemyślane są fontanny, ścieżki, nawet postawienie ławki czy murowanego grilla nie jest nigdzie przypadkowe.

Jury musiało jednak dokonać wyboru. Zgodnie z regulaminem konkursowym musiało zwrócić uwagę na to, aby zagroda miała charakter wiejski. Oceniane

i doceniane były także elementy architektury, pomysłowość aranżacji

i kompozycji roślin. W ogólnej ocenie pod uwagę brane były także przydomowe, ekologiczne warzywniaki.

Po długich debatach i zliczeniu wszystkich punktów pierwsze miejsce zajęła zagroda Teresy Jędruszek z Brzezin Kolonii.

Zagroda ma charakter typowo sielski. Nie jest ogrodzona, a więc każdy może podziwiać własnoręcznie wyhodowane przez właścicielkę kwiaty oraz kolorowe „ozdobniki” ogrodu: koguty, karmniki, ptaszki. Jest też mały płot z glinianymi garnkami. Po jego jednej stronie stoi drewniana figura Pawlaka, a po drugiej – Kargula. Jak na prawdziwą, wiejska zagrodę przystało, przed samym wejściem znajduje się kapliczka. Matka Boska wita gości i chroni domowników przed nieszczerościami, a „brama” na oścież otwarta gości zaprasza.

 

 

II miejsce komisja przyznała Halina Ciura-Niezgoda z Poczesnej.

Jej przydomowa zagroda ma dopiero 3 lata. Pani Janina wybudowała dom

i zaczęła tworzyć swój ogródek. W tym przypadku komisja wzięła pod uwagę, że pani Janina w swoim młody ogrodzie pragnie połączyć elementy charakterystyczne dla polskiej wsi z elementarnymi wschodnich ogrodów, którymi jest zafascynowana. Oryginalność w sposobie integracji tych kultur zadecydowała o przyznaniu II miejsca.

 

 

 

Komisja przyznała dwa trzecie miejsca.

 

Pierwsze Łukaszowi Kuziorowiczowi ze Słowika. Wraz z mamą uwielbiają pracę w ogrodzie. Jeszcze do niedawna mieli zaledwie maleńki kawałek ziemi. Teraz – już zdecydowanie większy - „zagospodarowali” pięknymi różami, pelargoniami, lwipyszczkami. W całość wkomponowali małe fontanny. Jest altanka i romantyczna pergola. I jest niedawno wybudowana wędzarnia: - Syn jest z niej bardzo dumny – powiedziała współwłaścicielka posesji. - Jakiś czas temu doszliśmy rodzinnie do wniosku, że czas pomyśleć o ekologicznym jedzeniu. A wędliny własnoręcznie zrobione i uwędzone, to nie tylko są zdrowe, ale mają zupełnie inny smak.

 

 

Drugie –egzequo - trzecie miejsce zostało przyznane Władysławowi Zieleniewiczowi z Brzezin Nowych. Właściciele od niedawna zajęli się upiększaniem swojego obejścia, ale widać, że robią to z zapałem, pasją i ze smakiem. Ich działania są przemyślane, a ogród kryje w sobie wielki potencjał. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planami właścicieli, to za parę lat, zagroda ta może stać się jedną z piękniejszych w Gminie.

 

 

Wszystkim, uczestnikom konkursu chcemy bardzo serdecznie podziękować za zgłoszenia. Ogrody-zagrody zachwycają i warte są tego, aby się na nich wzorować.

 

- A właściciele niech staną się przykładem dobrych obyczajów kreatywnego działania na rzecz własnej posesji i Gminy Poczesna. Gratulujemy – dodała sekretarz Gminy.

 

an